Co na paletach? - słowo na niedzielę...

Trudno mi ocenić czy taki sposób prezentowania naszego dorobku artystycznego jest właściwy, ale wobec braku negatywnych reakcji na cytowanie niektórych "Słówek" mistrza "Boya" dzisiaj znowu przedstawię pewien utwór Tadeusza "Boya" Żeleńskiego pochodzący z tego kapitalnego dzieła. Uważam, że "dosłowne" zapoznanie się z tak niesamowitym dowcipem i inteligentną satyrą może być bardzo ciekawym doświadczeniem. A, że uwielbiam dorobek pisarski tego autora, więc pofolguję sobie tym razem na całego... i przytoczę kolejny klejnocik literacki z dziedziny obyczajowości. W końcu IDZIE WIOSNA!!!

 Maria Donart "Ranny powstaniec" - na motywach obrazu Kossaka; kapitalne! moje gratulacje

 MADRYGAŁ SPOD CIEMNEJ GWIAZDY - T. Boy Żeleński

Chciałbym przy pani ...uchnie
Być takim skromnym amantem,
Co go się puszcza przez kuchnię,
Zanim się puści go kantem.

Ot, cichym pragnieniem mojem
(Nie dla pieniężnych korzyści)
To być w jej domku lift-boyem
Lub drabem, co schody czyści.

Weronika Rybińska "Żaglowiec" - nasza koleżanka tworzy coraz trudniejsze motywy; moje wyrazy uznania; aż jestem ciekawy jaki będzie efekt końcowy
Sprzątałbym z wielkim hałasem,
Wstawać ze wszystkich najraniej,
By się w nagrodę choć czasem
Przytulić do jaśnie pani.

Obmywszy z kurzów me ciało,
Jak można najidealniej,
Pukałbym potem nieśmiało
Do jej bieluchnej sypialni.

Wioleta Nieroda "Irysy" - nasza koleżanka maluje kwiaty ze swoich zdjęć...
Z emocji leciutko dyszę
(Zwyczajnie, osoba w wieku),
Aż szept najdroższy usłyszę:
"No, właźcież prędzej, człowieku!"

Z szacunku słowa nie gadam,
Liberię szybko zdejmuję,
Kładę się w łóżko i: "Madame
est servie", głośno melduję...

Czesław Szyszka "..." - myślałem nad tytułem i ... sam nie wiem, raz wymyśliłem "Powódź", innym razem "Rozlewisko". Więc ogłaszam plebiscyt na tytuł tego obrazu. Sam Dali nie wykombinowałby tego lepiej...
Powiedz, mój stróżu-aniele,
Czy to zuchwalstwem zbyt dużem
Marzyć, choć czasem, w niedzielę
Szczęście anioła ze stróżem?..