Rozważania na temat malarstwa - Absyntowe urojenia malarzy

"Absynt "(fr. L'Absinthe) (92 x 68 cm) - arcydzieło namalowane przez Edgara Degas. Pierwotnie nazywany był jako "Sztuka francuskiego cafe", następnie "Ludzie w kawiarni" a w 1893 został przemianowany na "Nieobecny". 
Degas przedstawił na nim sylwetki artysty Marcellina Debuta i aktorki Ellen Andre (fr. Ellen Andrée), siedzących razem przy stoliku w kawiarni "Nowe Ateny" w Paryżu. Ellen Andre, gwiazda kabaretu "Folies Bergere" siedzi sobie w eleganckiej sukience, jednak w przekazie malarskim Degasa, stanowi na obrazie zwykłą, prostą kobietę. Przed nią na stole stoi kieliszek z absyntem i wyraźnie nie jest to jej pierwszy kieliszek! Kobieta ma nogi lekko wyciągnięte do przodu, ramiona opadłe, wzrok zamarły. Przed jej towarzyszem o przekrwionych oczach, stoi natomiast lampka z tzw. mazagranem - popularnym środkiem na kaca. [Mazagran jest to drink sporządzony ze słodzonej kawy z dodatkiem koniaku lub rumu, podawany jako schłodzony, często z kostkami lodu, w wysokiej szklance. Nazwa "mazagran" wywodzi się od algierskiego miasta Mazagran]. Można więc przypuszczać, że cała akcja ujęta na obrazie, toczy się wcześnie rano. Na sąsiednim stoliku obok kobiety stoi dzbanek z wodą, która była stosowana zazwyczaj do rozcieńczania absyntu. Na pierwszym planie po lewej stronie obrazu, widać egzemplarz gazety, która jest przymocowana do specjalnej laski. Wzdłuż krawędzi gazety Degas umieścił swój podpis. Za siedzącą parą wisi lustro, oprawione w charakterystycznym "fotograficznym" dla Degas stylu. Odzwierciedla ono m.in. zasłonięte okno, przez które widać tło ulicy przed kafejką. Mężczyzna patrzy sobie w dal, natomiast kobieta obojętnie patrzy prosto przed siebie. Podobno, krytycy malarstwa twierdzą, że cienie osób odbitych w lustrze dają obrazowi atmosferę przemijania a obraz przedstawia coraz bardziej odizolowane od siebie jednostki ludzkie, w szybko rozwijającym się wówczas Paryżu. Trochę udziwniona ta interpretacja. Podczas pierwszego pokazu w 1876 roku obraz został wyjątkowo negatywnie oceniony przez krytyków, którzy uważali go za brzydki i obrzydliwy. Po tym długo go nie pokazywano. Później, w  1893 roku, na wystawie w Anglii, krytycy nazwali "Absynt" wulgarnym i ...postrzegali go jako wyzwanie dla moralności. Obecnie obraz znajduje się w Muzeum d'Orsay w Paryżu.

Informacje dla smakoszy! [źródło: Wikipedia]
Absynt (fr. Absinthe, ang. Absinthe lub Absinth) to alkoholowy napój wysokoprocentowy, otrzymywany w procesie destylacji z różnego rodzaju ziół, przede wszystkim z kwiatów i liści piołunu (Artemisia absinthium) oraz anyżu, z dodatkiem kopru włoskiego, hyzopu i innych. Absynt zaliczany jest do likierów lub wódek smakowych. Zdarza się, że jest błędnie klasyfikowany jako rodzaj nalewki, którą nie jest. Ponieważ absynt jest zazwyczaj zielony (naturalnie lub z powodu dodanego barwnika), a także ze względu na jego domniemane właściwości psychoaktywne, związane z zawartym w nim tujonem, nazywany jest potocznie Zieloną Wróżką (fr. 'la Fée Verte', ang. 'The Green Fairy'). Z powodu wysokiej zawartości alkoholu i znacznego stężenia olejków eterycznych powstało wiele sposobów spożywania tego trunku. Pijący absynt dodają trzy do pięciu części lodowatej wody do jednej części alkoholu, co powoduje jego mętnienie. Woda używana jest również do rozpuszczania cukru, dodawanego w celu zmniejszenia goryczy. Wszystkie te przygotowania są uważane za istotną część doświadczenia wynikającego ze spożywania absyntu, do tego stopnia, że zostały one zrytualizowane i uzupełnione specjalnymi ażurowymi łyżeczkami i innymi akcesoriami. Smak absyntu jest podobny do innych alkoholi z zawartością anyżu z wyraźnie zaznaczoną goryczą, przełamywaną z powodu dodatku różnych ziół. Pierwsza receptura została opracowana w Szwajcarii. Początkowo stosowany był jako cudowny eliksir na wszelkie dolegliwości, zwłaszcza przeciwbólowo. Jednak znacznie większą popularność absynt zdobył na przełomie XIX i XX wieku we Francji, zwłaszcza pośród paryskiej bohemy artystycznej, dzięki której romantyczne skojarzenia z tym alkoholem trwają w kulturze masowej do dziś. U szczytu swojej popularności trunek został opisany jako niebezpieczny, silnie uzależniający narkotyk. Zawarty w piołunie tujon został oskarżony o większość szkodliwych skutków spożywania tego alkoholu. Do roku 1915 zakazano wytwarzania i sprzedaży w większości państw europejskich i w Stanach Zjednoczonych. Jednak żadne dowody nie wskazują na to, żeby absynt był bardziej niebezpieczny, czy w większym stopniu psychoaktywny, niż inne alkohole. Wznowienie produkcji nastąpiło w początku lat 90. XX wieku, kiedy to państwa, należące do Unii Europejskiej zaczęły stopniowo zezwalać na produkcję i sprzedaż trunku.
Sposób konsumpcji! [źródło: Wikipedia]
Rytuał ognia.
Nad szklanką lub kieliszkiem trzymamy łyżeczkę, na której kładziemy kostkę bądź wsypujemy odpowiednią ilość cukru. Powoli wlewamy przez łyżeczkę 50 ml (lub według swojego uznania) absyntu. Podpalamy cukier nasiąknięty trunkiem i czekamy aż cukier się stopi. Kiedy płomień zacznie gasnąć wlewamy wodę (najlepiej mineralną, niegazowaną, ilość: 50 ml lub według upodobań). Mieszamy. Wypijamy jak najszybciej. Ogólnie rzecz biorąc ten sposób nie ma nic wspólnego z klasycznym piciem absyntu. Podkreślić należy, że podpalenie trunku nijak nie wpływa na zmianę jego smaku. Jest jedynie efektowne. Może być niebezpieczne. Zdarzały się poparzenia jamy ustnej przez niewprawnych degustatorów, ponadto można przy okazji zniszczyć, niejednokrotnie drogie, akcesoria, jak łyżeczki czy kieliszki. Podpalanie absyntu przed konsumpcją jest również czasami – błędnie – zwane "czeskim sposobem degustacji". Rytuał ognia jest wymysłem końca XX wieku raczej na potrzeby hollywoodzkich produkcji filmowych niż na potrzeby prawdziwych degustatorów trunku.
Rytuał wody.
Wlewamy do szklanki lub kieliszka odpowiednią ilość absyntu (20 – 30 ml). Na ażurową (z dziurkami) łyżeczkę kładziemy kostkę cukru, polewamy cukier, aby nasiąkł, czekamy, aż syrop zacznie ściekać do kieliszka, stopniowo przesączamy resztę wody. Woda powinna być lodowata albo bardzo zimna, stosunek absyntu do wody: 1:3, ewentualnie 1:5 czy 1:7. Jeśli na łyżeczce zostało już mało lub wcale cukru,mieszamy nią absynt. pijemy bardzo powoli, delektując się każdym łykiem. W przypadku absyntów francuskich najpierw wyczuwamy anyż, hyzop, koper i na samym końcu nutę piołunu, jeśli chodzi o absynt szwajcarski, dominujące nuty to koper i piołun, z delikatną nutą mięty. Absynt zaś to perfekcyjne połączenie anyżu i piołunu z lekkim, ale wyczuwalnym cytrusowym odcieniem. Sposób ten często zwany jest też "sposobem francuskim". Jest najbardziej klasycznym sposobem picia absyntu.
Rytuał powietrza.
Na posrebrzanej łyżeczce podgrzewamy cukier z wodą do momentu utworzenia syropu. Roztwór wlewamy do szklanki. Następnie po ściankach naczynia wlewamy absynt w stosunku 1:1 i podpalamy. Po chwili zdmuchujemy płomień i roztwór jest gotowy do picia. Sposób ten często zwany jest też "sposobem Janisa"- bardzo popularny w centralnej Francji oraz w Polsce.

Komentarze

Popularne posty