Prawdziwa cnota krytyki się nie boi. Znów trochę o handlu obrazami.

Przed świętami, trochę do poczytania. Przedstawię więc tylko dwie ciekawostki, jakie wyłowiłem z portalu aukcyjnego HERITAGE AUCTIONS. Pierwsza, to bardzo nastrojowy obraz z nocnym pejzażem, pochodzący z majątku dr Edmunda P. Pillsbury, autorstwa Catherine Murphy (amerykanki, ur. 1946) pod tytułem "Night Scene" , 1973 Olej na płótnie (63,5 x 76,2 cm). Cena sprzedaży obrazu: 3,346 dolarów, aukcja zakończyła się  26 października 2011r.
Obraz jest niezwykły! Malarstwo nocne jest wyjątkowo trudne. Przecież tutaj występuje zupełny brak światła. Trzeba wielkiej wiedzy i wprawy malarskiej, aby podołać zadaniu i oddać rzeczywistość. W tym konkretnym przypadku realizm obrazu jest zbliżony wręcz do fotografii! Chciałbym taki obraz mieć. Jest ładny i intrygujący a cena, moim zdaniem jest jednak niedoszacowana. Chociaż, zazwyczaj zależy ona najczęściej od popytu.

I dla odmiany drugie płótno, autorstwa amerykańskiego Włocha, Jeana Calogero (1922-2001) pod tytułem "Le Jeune Carnavalist, circa 1960r. Olej na płótnie, (54.6 x 38.1 cm). Sprzedany za ... 14 dolarów, czyli coś około 47 złotych według dzisiejszego kursu. A więc w naszym zasięgu finansowym.
Przedstawia laleczkę ubraną w strój karnawałowy. W tle bukiet pięknych bratków. Coś w naszym stylu. Trochę kiczu, trochę nastroju, dużo kolorów. W sumie malarstwo otpustowe, i fajnie, bo obrazy malują przecież nie tylko Chełmońscy czy Rembranci, ale i zwykli, kochający sztukę ludzie. Tak więc nie upadajmy na duchu. Nasze obrazy są chyba nawet trochę lepsze od tego, a przynajmniej napewno trochę droższe. Więc mamy jednak szansę zaistnieć na aukcjach. Dlatego do pędzli towarzysze, do pędzli...

Komentarze

Popularne posty