Uwaga na Spamboty!


Już od kilku miesięcy na naszym blogu pojawiało się coraz więcej tak zwanych Spambotów. Są to zautomatyzowane programy komputerowe (tzw. boty) zaprojektowane specjalnie tylko do jednego. Do rozsyłania tak zwanego spamu. Nie mylić z pewną amerykańską konserwą mięsną, produkowaną nieprzerwanie od lat 30-tych ubiegłego wieku! Bo tak właśnie się ona nazywała - "Spam". No i całkiem niesłusznie, od jej wielkiej popularności wzięła sobie nazwę ta internetowa zaraza! 
Spam zajmuje dzisiaj prawie 25% światowego transferu internetowego! Spamboty, wysyłają zazwyczaj obcojęzyczne wiadomości zawierające od kilku do kilkunastu odnośników, czyli inaczej linków, do różnych stron. Pod linkami tymi mogą kryć się reklamy do zwykłych stron internetowych, stron erotycznych, stron związanych z handlem, ale mogą to być również strony zawierające dużo większe zło, bo na przykład wirusy lub inne oprogramowanie, które może zaszkodzić naszym komputerom a nawet nam samym! 

Bo kiedy bezmyślnie klikniemy na wskazany przez bota link za którym będzie krył się przykładowo "keylogger", to możemy niechcący zainstalować sobie na kompie program, który będzie rejestrował wszystkie kliknięcia w naszą klawiaturę komputerową, a w tym nawet loginy lub hasła do naszego konta w banku, lub także innych kont internetowych, z pocztą e-mail włącznie. 
Być może jest to efekt całkiem dużej popularności niektórych wpisów na tym blogu, ale faktycznie gdzieś od maja regularnie usuwam cotygodniowo po kilkanaście komentarzy ze spamem. W ostatnim tygodniu problem tak się nasilił, że otrzymywałem już kilkanaście komentarzy dziennie! Najbardziej "zaspamowany" był wpis o "Kaplicy Sykstyńskiej", to ten na czele listy najpopularniejszych wpisów tego bloga. Już nawet myślałem o jego całkowitym usunięciu! Ale pomyślałem sobie, że jak jego usunę to do odstrzału może pójść też następny najpopularniejszy wpis.
Dotychczas wpisy można było dokonywać bez jakichkolwiek ograniczeń, lecz od wczoraj zmieniłem ustawienia bloga, i osoby komentujące wpisy będą musiały dodatkowo wpisać tzw. Captcha, czyli losowo generowane znaki w postaci cyfr i liter, w celu zmylenia Spambota. Captcha jest minimalnym środkiem zapobiegawczym i na prawdziwe, profesjonalnie napisane boty nic nie daje, bo większość botów nauczyła się ją rozwiązywać. Ale może na razie wystarczy. Poniżej przykładowe okno z wpisywanym przeze mnie Captcha podczas wpisywania komentarza:
Zwykłemu czytelnikowi oraz wpisującemu komentarze na szczęście nic nie grozi. Trzeba pamiętać, że nie wolno tylko klikać na linki w anglojęzycznych komentarzach pochodzących od Spambotów! To tak na wszelki wypadek! Lepiej nie kusić losu...
A dla tych co zignorują moje ostrzeżenie, mam oryginalny obraz namalowany przez bardzo ekscentrycznego, pisarza, satyryka i artystę, Francuza Alphonse Allais. Oto jego obraz, który ma nazwę "Bitwa Murzynów w głębokiej jaskini ciemności nocy" (1893r.). 
I oby ekrany komputerów, czytelników bloga, lekceważących moją przestrogę tak samo nie wyglądały!

Komentarze

  1. Też mam problem z niechcianymi komentarzami, ale ja w ustawieniach wprowadziłam opcję: komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez autora bloga.
    Nie lubię tych cyferek i literek, które trzeba wpisywać w okienko, bo pierwsze są często mało czytelne i cały komentarz mozolnie pisany może zniknąć, a po drugie nie jest to dobre zabezpieczenie, bo każdy może wpisać tych kilka liter i cyfr.
    U mnie w niechcianych komentarzach ludzie przede wszystkim reklamują swoje podejrzane firmy, promują swoje strony www, albo chcą coś sprzedać...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przydatne wiadomości...Też mam problem z komentarzami-ale narazie jest dobrze boję się klikać w obcojęzyczne linki....A teraz pytanie- Co na paletach u moich koleżanek? Pozdrawiam serdecznie i czekam na zamieszczone sprawozdanie ze Stargardu z Uniwersytetu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Ewo. Wydaje mi się, że tutaj nie chodzi o to, czy się lubi literki czy nie. One mają być tylko barierą dla programu automatu - czyli Spambota. Opcja ustawienia komentarza, który ma się ukazać po zatwierdzeniu przez autora bloga, według mnie trąci trochę cenzurą i wypacza sens samych komentarzy, które powinny być czasami też krytyczne. A zatwierdzanie samych pochlebstw to fiasko idei komentowania naszych tekstów na blogu. To już lepiej je całkowicie wyeliminować! To tak jakbym sam je sobie napisał i umieścił. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Krysiu! Sam jestem ciekawy co u naszych malarek i malarzy z UTW. Jak dotąd cisza! Nie wiem czy sie jeszcze spotykają. Ale teraz pewnie są jeszcze ferie zimowe i mają zamkniętą szkołę. A tam maja przecież pracownię. Mam nadzieję, że za tydzień dostanę od Stasieńki jakieś wieści i się nimi pochwalę na naszym blogu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty