Co na paletach? - przed plenerem...

Tymczasem pokażę kilka prac naszych artystek tuż przed zbliżającym się plenerem w Korytowie. Plener zaczyna się w najbliższy czwartek. Mają być również zaproszeni goście z UTW w Gorzowie Wielkopolskim. Muszę w tym miejscu bardzo serdecznie podziękować organizatorowi tego wydarzenia, koledze Tadeuszowi Krawczykowi, prywatnie, aktualnemu mężowi Krysi, naszej wunderwaffe. Poniżej pokażę na początek jej prace. Krysia Krawczyk jak zwykle jest bardzo twórcza i dużo maluje. A tak Krysia rozpoczęła piątkowe spotkanie.

W tak zwanym międzyczasie pokazała inne swoje prace...


 
 
 A taki był efekt na koniec spotkania. Prawie ukończony obraz. Ona jest naprawdę niezła...
Poniżej Marysia de Weyher ze swoimi kwiatami polnymi

 Za to druga artystka Maria, Donart prawie skończyła pejzaż leśny...
 Józef Wollek malował dwa obrazy na raz...
Za to lider Tadeusz Gołąb i nestor Czesław Szyszka zatopili się w rozmowie i nic nie malowali. Czyżby oszczędzali swoje siły na plener?
I to by było na tyle. Następny wpis będzie już na temat pleneru w Korytowie. Do zobaczenia w piątek...

Komentarze

Popularne posty