Święto Niepodległości - tak było i pamiętajmy o tym!


Legiony to żołnierska nuta,,
Legiony to straceńców los,
Legiony to żołnierska buta
Legiony to ofiarny stos
   My, Pierwsza Brygada, 
   Strzelecka gromada,
   Na stos rzuciliśmy
   Swój życia los,
   Na stos, na stos! (...)

Obwieszczenie o przybyciu Józefa Piłsudskiego do Warszawy 10 listopada 1918r.
11 listopada Piłsudskiemu została powierzona przez Radę Regencyjną kontrola nad wojskiem, a 12 listopada misja utworzenia rządu narodowego.

Deklaracja Rady Regencyjnej przekazująca w ręce Józefa Piłsudskiego władzę nad wojskiem:

Warszawa, 11 listopada 1918 r.

Rada Regencyjna do Narodu Polskiego. 

Wobec grożącego niebezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego, dla ujednolicenia wszelkich zarządzeń wojskowych i utrzymania porządku w kraju, Rada Regencyjna przekazuje władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich, jej podległych, Brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu. Po utworzeniu Rządu Narodowego, w którego ręce Rada Regencyjna, zgodnie ze swymi poprzednimi oświadczeniami, zwierzchnią władzę państwową złoży, Brygadier Józef Piłsudski władzę wojskową, będącą częścią zwierzchniej władzy państwowej, temuż Rządowi Narodowemu zobowiązuje się złożyć, co potwierdza podpisaniem tej odezwy.
Aleksander Kakowski,
Józef Ostrowski,
Zdzisław Lubomirski,
Józef Piłsudski

14 listopada Rada Regencyjna zakończyła swoją działalność, przekazując w ręce Komendanta swe obowiązki cywilne i wojskowe. Tym samym Józef Piłsudski stał się formalnie, na kilka dni (tj. do 22 listopada 1918r.), Regentem Królestwa Polskiego – tj. do czasu podjęcia przez niego decyzji o tym, że nowe państwo będzie miało status republiki, a nie (jak poprzednio) monarchii. Piłsudski został też Wodzem Naczelnym Armii Polskiej.  Stał się więc faktycznie dyktatorem, którego pierwszym zadaniem było zadbanie o utworzenie rządu. Na czele gabinetu miał początkowo stanąć Ignacy Daszyński, jednak ten nie podołał zadaniu i formowanie rządu rozpoczął Jędrzej Moraczewski. Rozpoczął on urzędowanie 18 listopada, a Piłsudski zajął w nim stanowisko ministra spraw wojskowych. Jednak po przybraniu przez niego tytułu Naczelnika Państwa (tytuł ten sięgał swoim rodowodem do czasów insurekcji kościuszkowskiej), a przez to tymczasowego wykonywania obowiązków głowy państwa, zrezygnował ze stanowiska w gabinecie Moraczewskiego.

Dekret naczelnego dowódcy Józefa Piłsudskiego
Warszawa, dnia 14 listopada 1918 r.

Wyszedłszy z niemieckiej niewoli, zastałem wyzwalającą się Polskę w najbardziej chaotycznych stosunkach wewnętrznych i zewnętrznych, wobec zadań niezmiernie trudnych, w których lud polski sam musi wykazać swoją zdolność organizacyjną, bo żadna siła z zewnątrz nie może mu jej narzucić. Uważałem za swój obowiązek ułatwić ludowi pracę organizowania się i postanowiłem rozważyć rolę i znaczenie przywódców polskich stronnictw ludowych, które miały nadać charakter nowemu rządowi. W rozmowach, prowadzonych z przedstawicielami niemal wszystkich stronnictw w Polsce, spotkałem się, ku wielkiej mej radości, z zasadniczem potwierdzeniem mych myśli. Przeważająca większość doradzała utworzenie rządu nie tylko na podstawach demokratycznych, ale i z wybitnym udziałem przedstawicieli ludu wiejskiego i miejskiego. Licząc się z potężnemi prądami, zwyciężającemi dzisiaj na Zachodzie i Wschodzie Europy, zdecydowałem się zamianować prezydentem gabinetu pana posła Ignacego Daszyńskiego, którego długoletnia praca patrjotyczna i społeczna daje mi gwarancję, że zdoła w zgodnej współpracy z wszystkiemi żywiołami przyczynić się do odbudowy dźwigającej się z gruzów Ojczyzny. Ciężkie położenie ludu nie pozwoliło mu wyłonić z pośród siebie licznych sił fachowych, których kraj dzisiaj potrzebuje; zażądałem więc od pana prezydenta ministrów, aby, licząc się z tem, wzmocnił skuteczność pracy swego gabinetu przez udział w nim wybitnych sił fachowych, niezależnie od ich przekonań politycznych. Z natury położenia Polski jest charakter rządu aż do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego prowizorycznym i nie dozwala na przeprowadzenie głębokich zmian społecznych, które uchwalić może tylko Sejm Ustawodawczy. Przekonany, że twórcą praw narodu może być tylko Sejm, żądałem zwołania go w możliwie krótkim, kilkumiesięcznym terminie. Licząc się z wyjątkowem pod względem prawnym położeniem narodu, wezwałem p. Prezydenta Ministrów, aby mi przedłożył projekt utworzenia najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej, aż do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego, obejmującej wszystkie trzy zabory. Liczne uwagi i programowe żądania stronnictw, złożone na moje ręce, przekazuję niniejszem Rządowi Republiki.

Józef Piłsudski


Już 16 listopada jako głowa państwa notyfikował oficjalnie powstanie niepodległego państwa polskiego na arenie międzynarodowej w specjalnym telegramie. 

Depesza do szefów mocarstw notyfikująca powstanie Państwa Polskiego:

Józef Piłsudski
Warszawa, 16 listopada 1918 r.

Jako Wódz Naczelny Armii Polskiej pragnę notyfikować rządom i narodom wojującym i neutralnym istnienie Państwa Polskiego Niepodległego, obejmującego wszystkie ziemie zjednoczonej Polski. Sytuacja polityczna w Polsce i jarzmo okupacji nie pozwoliły dotychczas narodowi polskiemu wypowiedzieć się swobodnie o swym losie. Dzięki zmianom, które nastąpiły w skutek świetnych zwycięstw armij sprzymierzonych – wznowienie niepodległości i suwerenności Polski staje się odtąd faktem dokonanym.
Państwo Polskie powstaje z woli całego narodu i opiera się na podstawach demokratycznych. Rząd Polski zastąpi panowanie przemocy, która przez sto czterdzieści lat ciążyła nad losami Polski – przez ustrój zbudowany na porządku i sprawiedliwości. Opierając się na Armii Polskiej pod moją komendą, mam nadzieję, że odtąd żadna armia obca nie wkroczy do Polski, nim nie wyrazimy w tej sprawie formalnej woli naszej. Jestem przekonany, że potężne demokracje Zachodu udzielą swej pomocy i braterskiego poparcia Polskiej Rzeczypospolitej Odrodzonej i Niepodległej.

Wódz Naczelny
Piłsudski
Za Ministra Spraw Wewnętrznych
Filipowicz


26 listopada Piłsudski wydał dekret nakazujący przeprowadzenie wyborów do Konstytuanty. Wcześniej wydał również dekret wprowadzający 8-godzinny dzień i 46-godzinny tydzień pracy. Zajął się też sprawą paryskiego Komitetu Narodowego Polskiego (KNP) mającego w swoim składzie m.in. Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego i mogącego być uznanym przez kraje zachodnie za rząd polski. Piłsudski, po pertraktacjach z przedstawicielem KNP Stanisławem Grabskim, udzielił Komitetowi pełnomocnictwa do reprezentowania Polski na konferencji pokojowej kończącej I wojnę światową. W skład przedstawicielstwa na rokowania pokojowe weszli także politycy z kraju (m.in. Daszyński), jak również działacze polonijni (Władysław Mickiewicz, syn Adama). W połowie grudnia Naczelnik wysłał do Francji Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego, aby ten pozyskał generała Józefa Hallera do planu sprowadzenia jego Błękitnej Armii do kraju i użycia jej na kresach wschodnich. Wystosował także list do Dmowskiego (w którym życzył mu powodzenia w rokowaniach) i francuskiego marszałka Ferdinanda Focha (zapewniał w nim o pragnieniu nawiązania polsko-francuskiej współpracy wojskowej).
Za to i za wiele więcej marszałkowi DZIĘKUJEMY!
Malczewski Jacek (1916r): Portret Józefa Piłsudskiego
źródło: Wikiźródła

Komentarze

Popularne posty