Wernisaż Stanisławy Gugałki

Stasia dopadła mnie w końcu i postawiła do pionu. Oj dawno się tutaj już nie udzielałem. A tu Panie szanowny, takie wydarzenia! Artyści panują! Wernisarze, wystawy, sława, prestiż, uznanie. Celebryctwo jakieś! A ja nic nie pokazuję... Więc sypię głowę popiołem (takim ekologicznym, z drzewa, po moim ostatnim wędzeniu pstrągów i karpi) i zabieram się zaraz do pracy. A wszystkie pokazane dzisiaj reprodukcje to prace autorstwa Stasi Gugałki.


Na początek kilka zdań, jakie nadesłała do mnie inna koleżanka, Wioletta Nieroda. 
"W piątek 7 lutego odbył się kolejny wernisaż sekcji plastycznej stargardzkiego Uniwersytetu III Wieku. Tym razem w Państwowej Szkole Muzycznej swoje prace prezentuje Stasia Gugałka. Stasia należy do UTW i sekcji plastycznej od początku ich powstania. Maluje pejzaże, portrety, architekturę. Stosuje technikę olejną, maluje akrylem a ostatnio pracuje nad akwarelą. Nie boi się też malować kwiatów. Jak każdy z naszej sekcji realizuje swoje marzenia pędzlem na płótnie. Zaskoczyła nas obrazami o tematyce science-fiction, ale jak sama stwierdziła wynika to z jej zainteresowania literaturą tego gatunku, która ciągle ją fascynuje. Wystawę będzie można oglądać do 6 marca br. Galerię zdjęć z wernisażu można obejrzeć na stronie UTW:
(...)"

Myślę, że to powinno wystarczyć za notkę biograficzną, chyba, że autorka wernisażu chciałaby coś dodać więcej. No i mały komentarz do prac...
Na początek trochę prac w klimatach animalistycznych...



Urocze.
dokończenie listu od Wioli:
"(...) Serdecznie zapraszamy na wernisaż prac członków sekcji plastycznej 21 lutego godz.18 do Stargardzkiego Centrum Kultury a 7 marca na wernisaż Danusi Krzyśków w Galerii UTW w Państwowej Szkole Muzycznej w Stargardzie Szczecińskim". 

Dalej, dwie ciekawe prace z klimatów Lema albo ... Star Treka ...



Całkiem fajny klimat SF. To absolutna nowość na łamach tego bloga! Moje gratulacje i uznanie.
No może jeszcze coś z Art Fusion...i sfer sielsko-anielskich.






O takiej strony to Stasi nie znałem. Pełne zaskoczenie... Odważna jesteś!
Niesamowitym jest fakt, jak rozpędziła się moja droga przyjaciółka Stasia. Pamiętam jeszcze jak szukała inspiracji i natchnienia do malowania, a tu patrzcie państwo. Tyle prac. Jakie wspaniałości. A sama autorka jaka kwitnąca, chyba wróciła prosto ze Spa... Tylko gratulować! 


Na podsumowanie, pokażę jeszcze całą "rodzinkę", chyba w komplecie...


No, no, nieźle dają! Ale ogrom prac. Ze względu na skromne łamy na resztę zdjęć Stasi Gugałki zapraszam pod wcześniej podany link. Po za tym czekamy na prace Danusi.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Panie malarki artystyczne.

Komentarze

  1. DziękiBogusiu za miłe słowa,bardzo je sobie cenię z wielu powodów.Trochę Krysia nas zmobilizowała do pracy,ustalając terminy wystaw i dzięki Jej za to.Czekam niecierpliwie na wystawę Danusi,myślę,że będą cudeńka /jak to u Danusi/.Pozdrawiam -Stasia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty