Co na paletach ?

Oj pofolgowałem sobie ostatnio, że aż strach popatrzeć na bloga. Prawie dwa tygodnie ciszy. A w sekcji plastycznej praca wre! Co rusz pojawiają się nowe prace. Jak zwykle co tydzień "wyścig zbrojeń" idzie w najlepsze... Na początek Stasia Gugałka z portretem swojego ukochanego wnuczka i "Czyścioszką" jak ją nazwała Wioleta.
Trzeba przyznać, że w malarstwie figuratywnym nasza koleżanka radzi sobie coraz lepiej. Tak trzymać. Jestem pewny, że z czasem i przybędzie w nich więcej głębszej faktury i barwy. Ale i tak jest na czym oko zawiesić. Wioletka Nieroda ukończyła drzwi z Livorno. 
Obraz ten ma klimat, ale jak na mój gust jest jednak trochę zbyt kontrastowy. Za to jej następny produkt drzwiowy będzie już zdecydowanie fajniejszy. Widziałem prawie ukończony podkład. Opiszę go w nastepnym wpisie. Mam nadzieję, że koleżanka uzna moją małą nutkę krytyki, albowiem wiem, że stać ją na wiele więcej i portal drzwiowy z Lirvorno jeszcze uzyska swój należny blask! Natomiast koleżanka Tereska Daszkiewicz przyniosła swoje dwie oprawione już prace. Są to, jak sama mówiła, kopie albo jak kto woli interpretacje obrazów uznanych mistrzów. Są bardzo piękne. Muszę przyznać, że ja też czasami sięgam do motywów z obrazów dawnych twórców.
Kopia Renoira (ta pierwsza, powyżej) musi na ścianie w salonie wyglądać doprawdy imponująco! Na zakończenie tej części wpisu pokażę jeszcze dwie prace Marysi de Weyher. Ten pierwszy obraz to jest próba odtworzenia pejzażu z fotografii. Temat koszmarnie trudny a nasza malarka jednak podjęła go. Na następnym wpisie będzie już jego bardziej zaawansowana postać.
Natomiast wodospad, namalowany w stylu Marii jest już chyba ukończony. Ciekawe jest jej malarstwo. Trochę impresji, trochę symboliki i manieryzmu... Fajnie się na to patrzy.

Na tę chwilę wystarczy. W nastepnym wpisie będzie druga część prac naszych malarzy. Będzie na co popatrzeć. No to na ra.
A na koniec chciałbym jeszcze złożyć całej braci malarskiej z naszej sekcji w UTW, życzenia Wesołych Swiąt Bożego Narodzenia, spokojnej i nastrojowej kolacji wigilijnej z najbliższymi oraz spełnienia swoich najskrytszych marzeń a także wspaniałych paczek pod choinką świąteczną.
Do następnego wpisu już poświątecznego z życzeniami od Waszego gryzipiórka blogowego Bogusława.

Komentarze

Popularne posty